Rolnicy ponownie wyjdą na drogi? Rząd wycofuje się z obietnic

Opublikowano:
Ostatnia aktualizacja:

Rolnicy ponownie wyjdą na drogi? Rząd wycofuje się z obietnic

Protesty rolników planowane na jesień 2024. Czy rolnicy będą jeszcze protestować? Rząd wycofuje się z obietnic.

Narasta frustracja wśród polskich rolników, którzy oskarżają rząd o wycofywanie się z obietnic i brak wsparcia w trudnym czasie. Coraz głośniej mówi się o nadchodzących ogólnopolskich protestach, które mają zwrócić uwagę na kryzys w rolnictwie.

Rolnicy mają dość: „Rząd urządził festiwal wycofywania się z obietnic”

Polscy rolnicy odczuwają narastające rozczarowanie i złość wobec obecnej sytuacji. Wielu z nich znajduje się na skraju wytrzymałości finansowej z powodu słabych plonów, niskich cen skupu oraz braku wsparcia po klęskach żywiołowych. Pomimo obietnic, Ministerstwo Rolnictwa nie zrealizowało kluczowych zobowiązań, co pogłębia kryzys w rolnictwie.

„W ostatnich tygodniach obserwujemy festiwal wycofywania się z obietnic, które otrzymaliśmy podczas protestów. Ministerstwo nie obniżyło czwartej raty podatku rolnego, wycofało się z odbudowy pogłowia trzody chlewnej, a wielu z nas zostanie pozbawionych wsparcia z Funduszu Odbudowy Rolnictwa” – mówi rolnik z województwa warmińsko-mazurskiego.

Brak embarga i ignorowanie apeli – kolejne rozczarowania rolników

Rolnicy z goryczą zauważają, że nawet te kroki, które zostały obiecane, nie zostały zrealizowane w sposób satysfakcjonujący. Mimo zapowiedzi nie wprowadzono pełnego embarga na produkty rolne z Białorusi i Rosji. Niestety brak embarga uderza bezpośrednio w polskich producentów. Jak przekazuje jeden z rolników, Zielony Ład został jedynie częściowo poluzowany, bez wprowadzenia konkretnych zmian. Rolnicy zwracają uwagę, że nie została wycofana aplikacja suszowa.

Według specjalistów od plonów to właśnie ta aplikacja miała pomóc w szacowaniu szkód wywoływanych przez susze. Niestety nie działa ona prawidłowo a wyceny są nierzetelne. Prośba wycofania aplikacji została zignorowana przez Ministerstwo Rolnictwa.

Rolnicy wrócą na drogi – protesty rolników planowane na jesień

Rolnicy po raz kolejny zmuszeni są sięgnąć po radykalne środki, aby zwrócić uwagę na swoje problemy. Z powodu narastającej frustracji i braku realnych działań ze strony rządu, planują powrót na drogi w formie protestów, które odbędą się już tej jesieni. W całym kraju można spodziewać się licznych blokad, które obejmą kluczowe arterie komunikacyjne, takie jak drogi wojewódzkie czy strategiczne punkty w większych miastach. Protesty rolników na drogach, choć wywołują uciążliwe korki i zakłócenia w ruchu, cieszą się zrozumieniem i wsparciem znacznej części społeczeństwa. Dla wielu ludzi, którzy codziennie korzystają z transportu drogowego, problemy rolników stają się bardziej namacalne, kiedy zobaczą je na własne oczy – podczas stania w korkach spowodowanych przez protesty. Tego typu demonstracje nie są jedynie wyrazem gniewu, ale także desperacji i chęci walki o przyszłość polskiego rolnictwa.

Planowane na jesień 2024 strajki rolników będą najprawdopodobniej polegały na blokowaniu dróg, co ma na celu wywarcie presji na rząd. Rolnicy zamierzają tym samym przypomnieć, że ich praca jest kluczowa dla gospodarki i że ich problemy nie mogą być ignorowane. Blokady na drogach wojewódzkich i w większych miastach będą wymierzone w rządzących, mając na celu zmuszenie ich do podjęcia konkretnych działań. Protesty te, jak podkreślają ich organizatorzy, nie mają na celu wyłącznie wywołania chaosu, ale przede wszystkim osiągnięcie konkretnych celów. Wśród najważniejszych postulatów znajduje się konieczność wprowadzenia realnych środków wsparcia dla rolników, którzy borykają się z problemami finansowymi, oraz dotrzymania obietnic złożonych wcześniej przez rząd.

Czy Ministerstwo Rolnictwa podejmie współpracę?

Rolnicy wciąż liczą na dialog i apelują do ministerstwa rolnictwa o utworzenie zespołów roboczych, które wspólnie opracują rozwiązania dla najpilniejszych problemów.

„Jesteśmy gotowi do dialogu i pracy. Czas pokaże, czy ministerstwo podejmie współpracę, ale jedno jest pewne – nadchodząca jesień i zima mogą okazać się gorącym okresem w rolnictwie” – przestrzegają przedstawiciele rolników.

Wszystko wskazuje na to, że przed polskim rolnictwem trudne miesiące pełne napięć i protestów. Dzisiejszy protest w Silnie może być jedynie początkiem fali niezadowolenia, która przetoczy się przez cały kraj.

Liczba wyświetleń: 104



Wyszukaj dodatkowe informacje:

Inne serwisy
  • UBEZPIECZENIA
  • Portal o ZUS