Podwyżka płac w 2025 r. Związkowcy krytykują propozycję rządu
Opublikowano:
Ostatnia aktualizacja:
Związkowcy krytykują propozycję rządu w sprawie podwyżek płac w 2025 r. Premier Donald Tusk chce średniorocznej waloryzacji płac w sektorze publicznym na poziomie 4,1 proc. oraz wzrostu "najniższej krajowej" do 4626 zł brutto.
Podwyżki Pensji w 2025 r. - rząd w ogniu krytyki
Związkowcy są zdecydowanie przeciwni najnowszym planom rządu odnośnie skalowania podwyżek płac. Planowane waloryzacje płac w sektorze publicznym na poziomie 4,1% oraz wzrost minimalnego wynagrodzenia do 4626 zł brutto wywołały negatywne reakcje w środowisku, które oceniają je jako ‘katastrofę’ i ‘skandal’. Rządowe propozycje wywołały falę krytyki zarówno ze strony związków zawodowych, jak i przedstawicieli biznesu, zwłaszcza z sektora MŚP.
Piotr Szumlewicz, reprezentujący Związkową Alternatywę, wskazał na problem niskich płac w budżetówce, które nie sprzyjają poprawie jakości usług publicznych, w konsekwencji powodując odpływ wykwalifikowanych specjalistów z takich instytucji jak ZUS czy KRUS.
Sugestie i postulaty związków zawodowych
Związkowa Alternatywa optuje za podwyżką płac w budżetówce o 20 procent, a NSZZ "Solidarność" plasuje swoje oczekiwania na poziomie 15 procent wzrostu wynagrodzeń. Barbara Michałowska z biura komunikacji NSZZ "Solidarność" podkreśla, że istnieje zapotrzebowanie na większy niż zaproponowany przez rząd wzrost minimalnego wynagrodzenia za pracę w 2025 roku, który według ich postulatów powinien wynieść co najmniej 8,14 procent.
Reakcja przedstawicieli biznesu
Jacek Męcina, doradca zarządu Konfederacji Lewiatan, uważa, że propozycje rządowe nie są dobrą wiadomością dla przedsiębiorców i mogą negatywnie wpłynąć na rynek pracy.
Propozycje strony społecznej
- Wzrost wynagrodzeń: nie mniej niż 9,44 procent w gospodarce narodowej.
- W sferze budżetowej: wzrost wynagrodzeń o co najmniej 15 procent.
- Minimalne wynagrodzenie za pracę: wzrost o nie mniej niż 8,14 procent.
- Waloryzacja emerytur i rent: zgodnie ze średniorocznym wskaźnikiem cen towarów i usług w roku 2024, powiększony o co najmniej 50 procent realnego wzrostu wynagrodzenia.
Podwyżki płac w sektorze publicznym są gorącym tematem w świetle niezadowolenia związków zawodowych oraz obaw części sektora biznesowego. Rządowe propozycje budzą liczne kontrowersje i skłaniają do dokładniejszych analiz oraz dalszych rozmów. Jasne jest, że każda ze stron będzie dążyć do optymalnych rozwiązań, które odpowiadałyby na aktualne wyzwania gospodarcze i społeczne w Polsce.
Liczba wyświetleń: 306